Giampaolo Perna w swej książce pt. „Formuła inteligencji. Jak odkryć i wykorzystać wszystkie siły umysłu” ukazuje kilka rodzai inteligencji. Lektura ta bardzo mnie zaciekawiła i zainspirowała. Idąc tropem Perna spróbuję pokazać w jaki sposób dany rodzaj inteligencji pomaga w karierze życiowej.
Pierwszą sprawą, na którą musimy zwrócić uwagę jest fakt, że mózg kontroluje całe ludzkie ciało. Każda funkcja ludzkiego ciała jest regulowana przez system nerwowy. Zachowanie się w sposób inteligentny polega na skutecznym dostosowaniu się do wymogów środowiska zewnętrznego i wewnętrznego, czyli na zachowaniu się w sposób harmonijnie nastawiony na dobre samopoczucie psychofizyczne, na praktykowanie naszej sprawności intelektualnej.
Człowiek swoją karierę życiową zaczyna od momentu przyjścia na świat. Na początku nieświadomie, a następnie z coraz większym zaangażowaniem wyznacza kolejne cele swojej życiowej wędrówki. Pierwszą inteligencją, jaka towarzyszy nam na początkowych szczeblach owej kariery jest inteligencja instynktowna. Dziecko codziennie styka się się z wieloma bodźcami. Jeśli odbierze je jako bodźce neutralne, które nie wywołają u niego żadnego wpływu nie są zapamiętane. W umyśle dziecka zapisuje się informacja wówczas, gdy napotkany bodziec zastanie przez nie odebrany jako pozytywny lub negatywny. Najlepiej zrozumieć to na przykładzie. Pierwszym celem w karierze życiowej dziecka może być np. pokonanie sporej odległości o własnych siłach, bez pomocy rodziców. Żeby się podnieść dziecko zazwyczaj musi się wesprzeć na jakimś przedmiocie, czy meblu. Przypuśćmy, że obok dziecka stoi wózek i łóżko. Wózek stoi jednak bliżej niż łóżko, do którego malec musiałby dotrzeć raczkując. Dziecko wybiera w jego odczuciu łatwiejszy sposób i próbuje przytrzymać się wózka, by stanąć na własnych nogach. Po oparciu się o ruchomy przedmiot wózek odjeżdża, a malec upada. Jeżeli po tym upadku rozboli go np. pupa skojarzy wózek z negatywną reakcją jego ciała. Gdyby jednak skuszony krótszym dystansem, niż do łóżka, ponownie spróbował podeprzeć się na nim i gdyby ponownie upadł, otrzymałby potwierdzenie negatywnej reakcji. To uczucie bólu przekonałoby go do zaniechania dalszych prób. Oto przykład mądrości ciała, która uprzedza w porę o negatywnym dla człowieka charakterze bodźca. To wsłuchiwanie się w sygnały ciała okazuje się być podstawą inteligentnego zachowania. Na przestrzeni życia człowiek spotyka się z milionami bodźców i tylko mózg jest w stanie je ocenić, zestawić, a następnie kierować ludzkimi decyzjami za pośrednictwem ciała i odczuć jakich doświadczamy. Instynkty i inteligencja instynktowna pozwala przetrwać w pierwszych latach życia i pokonać pierwsze szczeble życiowej kariery.
Inteligencję- rozum często przeciwstawia się emocjom. Emocjonalność towarzyszy biegowi ludzkiego życia zarówno przez same emocje, których człowiek doświadcza, jak i przez reakcje emocjonalne, które wykonuje. Perna prezentując badania D. Goldmana ukazuje siłę i wielkie znaczenie inteligencji emocjonalnej. Na co dzień nie zastanawiamy się nad tym, jak wiele zawdzięczamy emocjom, których doświadczamy. Mają one wielkie znaczenie w osiąganiu kolejnych celów życiowych, które człowiek stawia sobie planując swoją życiową karierę. Być inteligentnym emocjonalnie to rozumieć własne emocje i umiejętne ich wyrażanie. Dzięki poznaniu siebie, swoich emocji człowiek jest w stanie dokładnie poznać swoje mocne strony i swoje ograniczenia. Mając takie zestawienie swoich cech z łatwością może wyznaczać sobie dalsze cele. Osoba świadoma swoich wad i luk zarówno w wiedzy, sprawności jak i umiejętności precyzyjniej potrafi wyznaczyć sobie życiową drogę. Sprawne i konstruktywne wyrażanie odczuwanych emocji usprawnia komunikację. Poprawia to zdolności interpersonalne. Dzięki temu człowiek może być lepiej odbierany przez społeczeństwo, szybciej odnajdzie się w nowej grupie. Wpłynie to również na umiejętność budowania i podtrzymywania relacji z innymi. Świadomość emocjonalna pozwala na wyznaczanie realnych celów, które człowiek jest w stanie zrealizować. Dzięki tej świadomości rośnie także wiara człowieka we własne siły i możliwości. Gdy człowiek sięga po to, co zdobyć może odnosi sukces. Sprawia to, że poczucie własnej wartości roście, a co za tym idzie wzrasta wiara w samego siebie. Poza tym chcąc zakomunikować nasze emocje musimy umieć je nazwać. Szukając odpowiednich określeń człowiek wzbogaca swój język, co dodatkowo usprawnia komunikację interpersonalną.
Znając własne emocje i stan ducha człowiek ma możliwość samokontroli. Termin ten oznacza kontrolowanie impulsów, emocji i agresji względem innych i samego siebie. Kontrola to zainteresowanie się nimi, ocena i konstruktywne rozładowanie. Wykonując te procesy należy pamiętać, że emocje wpływają na ludzkie decyzje. Jeśli zaś człowiek dokładnie pozna samego siebie jest w stanie je zbilansować w taki sposób, by decyzje przez niego podejmowane były akceptowane społecznie. Panując nad emocjami człowiek wyrabia w sobie zdolność do unikania utrwalenia się negatywnych emocji tj. strach, czy smutek. Sprawia to, że pogodnie i pozytywnie podchodzi do życia. Optymistycznie spogląda na kolejne wyzwania, przez co odbierany jest jako człowiek życzliwy i radosny. Zwiększa to również społeczne zaufanie do niego.
Mówiąc o inteligencji emocjonalnej nie można nie wspomnieć o auto- motywacji. Polega ona na utrzymywaniu motywacji. Umiejętne kierowanie swoimi emocjami jest skutecznym sposobem, który pomaga w dążeniu do obranych celów i we właściwym podchodzeniu do ewentualnych porażek. Ukierunkowanie emocji sprawia, że człowiek może w dobry sposób wywiązać się z przyjętych na siebie zobowiązań.
Kolejnym czynnikiem inteligencji emocjonalnej jest empatia. To bardzo ważna ale i za razem trudna do osiągnięcia sztuka ludzkiego umysłu. Zanim zrozumiemy emocje i potrzeby innych trzeba w pierwszej kolejności odczytać własne stany, potrzeby i pragnienia. Kiedy człowiek opanuje tę umiejętność nie potrzebuje słów do tego, by być dobrym przyjacielem. Stan ducha innych potrafi odczytać z wyrazu twarzy, postawy, czy gestów. W taki sam niewerbalny sposób potrafi okazać wdzięczność, wesprzeć w potrzebie, czy współweselić się.
Z empatią związana jest zdolność społeczna. Ten czynnik inteligencji emocjonalnej rozbudowany mają osoby kierujące jakąś grypą osób np. głowa rodziny, przewodnicy itd. Siłą tych osób jest rozwiązywanie problemów poszukując jednocześnie równowagi pomiędzy zaspokojeniem potrzeb jednostek oraz ogółu. Osoby posiadające tę inteligencję mają rozbudowaną zdolność komunikacyjną i potrafią słuchać. Osoby te pozostają w harmonii z innymi i zwrócone są w stronę innych. W swoich działaniach godzą swoje potrzeby z potrzebami innych. Odznaczają się również zdolnością wpływania na innych ludzi, umiejętnością autoprezentacji i gorliwością w wychodzeniu naprzeciw potrzebom innych ludzi.
Ludzie posiadający inteligencję krytyczną mają zdolność analizowania. Osoby te nie przyjmują suchych faktów, czy bodźców wysyłanych przez środowisko zewnętrzne ale samodzielnie próbują dociec prawdy. Szukają argumentów na potwierdzenie tego, co usłyszeli, czy przeczytali. Jest to niezwykle ważna umiejętność pomagająca umacniać swoją pozycję w karierze życiowej i wspinać się na wyższe stadia. Osoba, która podpiera swoje racje solidnymi argumentami, których sama szuka odbierana jest przez środowisko jako osoba rzeczowa, pewna siebie, nie przyjmująca wszystkiego, co słyszy, ale tego co jest podparte solidnymi argumentami. Mama, która używa racjonalnych argumentów zabraniając nastolatkowi wyjść na imprezę będzie odbierana z szacunkiem. Osoby te często zadają sobie pytanie „dlaczego?” i same szukają na nie odpowiedzi. Myśl krytyczna jest narzędziem niezbędnym do dokonywania prawdziwie wolnych wyborów. Znając argumenty za i przeciw człowiek może dokonać wyboru, który najlepiej będzie zaspokajał jego potrzeby i w wyniku którego nie poniesie strat. Aby jednak tak się stało potrzebne jest zwątpienie- w to co słyszę, widzę, czuję. Gdy człowiek wątpi szuka odpowiedzi, która rozwieje jego wątpliwości.
Pragnę wspomnieć jeszcze o jednym rodzaju inteligencji pomagającej w karierze życiowej. Jest to inteligencja duchowa. Człowiek obdarzony tym rodzajem inteligencji odznacza się dużym altruizmem i poświęceniem dla innych. Nie trzeba tu podawać takich przykładów jak Karol Wojtyła, czy Matka Teresa z Kalkuty. Takich ludzi wokół nas jest bardzo wiele: nauczyciele poświęcający wolny czas na pomoc uczniom, osoby czynnie uczestniczące w wolontariatach, członkowie stowarzyszeń i fundacji działających na rzecz innych, czy nawet sąsiadka, która troszczy się o chorych, starszych sąsiadów, czy matki czuwające przy łóżkach ciężko chorych dzieci. Bez problemu można w tych ludziach odnaleźć współczucie, cierpliwość i determinację. Są to również osoby niezwykle tolerancyjne. Nie urządzają kastingów, na osoby, którym mogą pomóc. Swoją pracę kierują do wszystkich, którzy jej potrzebują. Nie liczy się dla nich wyznanie, styl życia jaki prowadzą, czy grupa społeczna, z której się wywodzą. Są to osoby dalekowzroczne- swojej pracy i swoich myśli nie koncentrują na tym co jest teraz, ale wybiegają w przyszłość. Organizują pomoc długofalową. Mają również świadomość, że efekty są niekiedy widoczne dopiero po długim czasie. Nie zraża ich to jednak i z pełnym poświęceniem i oddaniem angażują się w pomoc innym.
Czy jednak zawsze jest tak, że inteligencja zbliża nas do upragnionego celu? Wydaje się, że w dzisiejszym świecie liczy się raczej spryt niż inteligencja. Ludzie inteligentni są z jednej strony wielkim potencjałem pracodawcy a z drugiej strony stanowią dla niego zagrożenie. Inteligentny pracownik wie jak wykorzystać słabe strony szefa, by odnieść osobisty sukces. Osoba taka również szybko analizuje obecną sytuację firmy, wychwytuje jej niedociągnięcia. Jeśli szefostwo firmy pragnie je ukryć osoba taka może być postrzegana, jako ktoś, kto może "nieźle namieszać". Osoba inteligentna często awansuje, robi karierę. Nie zawsze to może jednak oznaczać dla niej sukces. Bywa, że mówi się o nich "lizusy", "pupilki szefa". Nie darzy się ich sympatią, odsuwa na bok, nie zaprasza na koleżeńskie wypady. Jeśli szef postrzega go jako zagrożenie może to zakończyć się nie tylko stagnacją zawodową ale nawet wymówieniem umowy o pracę. Życiowo, nie zawodowo, także może to wyglądać nie ciekawie. Oglądając serwisy informacyjne, wypełniając urzędowe formalności, słuchając wypowiedzi "fachowców" człowiek inteligentny może być rozdrażniony i zbulwersowany z powodów rozwiązań, które funkcjonują w dzisiejszym świecie. Może prowadzić to do zakłóceń w kontaktach społecznych, niezdrowych relacji z otoczeniem, a nawet osamotnienia, nie tylko w poglądach ale i w życiu.
Spoglądając na dzisiejszy świat można rzec, że jedynie inteligencja spleciona ze sprytem i dystansem do świata jest jedyną receptą na zdrowe funkcjonowanie w świecie i drogą do osiągnięcia życiowego sukcesu.
niedziela, 13 czerwca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)